piątek, 15 maja 2015

spacer

Przechadzałam się między trawami, po łąkach suchych i podmokłych. Brodziłam między kaczeńcami, jaskrami i pokrzywami... Było mi dobrze, cudnie, idealnie. Nagłe przyszła myśl, że to dziś, teraz przyszedł moment na realizację planu, który kołacze się w głowie od dawna. Zapraszam Was na niekończący się spacer wśród ziół, które pragnę związać ze swoim życiem w sposób bardziej świadomy. Niech to będzie mapa, po której wspólnie krocząc, będziemy odkrywać tajemnice Matki Natury.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz